Forum ZSW Strona Główna ZSW
Jednostka Wojskowa 2211 SKWIERZYNA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pobór 3 lipca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZSW Strona Główna -> Dziewczyny wojaków
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Wto 14:31, 24 Lip 2007    Temat postu:

przeglądałam zdjęcia które zrobiłam Marcinowi w niedziele i w zasadzie teraz się przyjrzałam, że on na tych zdjeciach wygląda na bardzo zmęczonego. widać to wyraźnie w oczach... niewyspane, zmęczona, znużone oczy. normalnie żal mi się go potwornie zrobiło... i oni tak będą mieć jeszcze przez 8 miesięcy i 10 dni... straszne. a jak do tego facet stęsknionej nie może iść spać, to nawet nie będzie miał kiedy tego odespać i to zmęczenie bedzie sie ciągle pogłębiało....

przyznam szczerze, ze z ławek nie pamiętam prawie nikogo, bo wszystkich miałam plecami do mnie, miejsca przy oknie raczej z tyłu zasłaniał mi Marcin... wiadomo gdzie się patrzyłam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Con
Podporucznik



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:15, 24 Lip 2007    Temat postu:

Pytałam się o te listy i Darek mówił, że szedł do dyżurnego i ten sprawdzał w biurku podoficera... więc proponuję chodzić i się dowiadywać. Może jak będą wiedzieć, że Twój Marcin spodziewa się listu to nie będą kombinowali... ale to tylko moje teorie;)
Ja się dowiedziałam, że mój musiał iść do lekarza przez te odciski bo już ledwo chodził... dostał 3 dni zwolnienia z czego wnioskuje, że stan nóżek niezbyt dobry skoro zazwyczaj dostają pyralginę na wszystko:/ Dobrze, że może odpocząć.
Dziewczyny kolejny dzień ma się ku końcowi(choć najgorsza część przed nami- wieczorek gdzie nie ma się do kogo przytulić)
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Wto 19:33, 24 Lip 2007    Temat postu:

Marcin nawet nie chciał mi pokazac swoich nóg. ze strzelnicy zabierała go karetka pogotowia, która zawsze z nimi tam jeździ ( w razie czego), bo sam nie mógł iśc od tych odcisków. Mówił, że w zasadzie nie ma już skóry na stopach. zawiozłam mu dwa metry plastra, talk w sprayu i maść na odpażenia i odciski, ale nie wiem co to mu pomoże, przecież te opinacze są fatalne... potwornie się martwię o jego stopy... w niedziele kuśtykał na jedną nogę, ale twardo szedł w tym mundurze. tak mi go było żal Sad

co do listów, to dziekuję bardzo. powiem dzisiaj Marcinowi jak zadzwoni, żeby sie dopytywał. no chyba, że dziś dostanie le listy... (fajnie by było, bo to czas najwyższy...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stęskniona
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Wto 21:54, 24 Lip 2007    Temat postu:

Mój Robert też strasznie teraz cierpi z powodu odcisków i ma strasznie popuchniete stopy Sad przez co oni muszą przechodzić.ale to w pewnym sensie uczy jakiejś wytrzymałości tylko jakim kosztem.szkoda bardzo chłopaków bo w ten sposób niszczą sobie stopy no ale cóż nie mamy na to żadnego wpływu Dziewuszki i musimy ich wspierać na odległość Smile no można juz powiedzieć,że jeszcze TYLKO 9 dni (a niedawno było jeszcze 29 hihi) Razz Czas szybo dla nas leci i możemy się z tego cieszyć.Nawet się nie obejzymy jak nadejdzie dzień 3 SIERPNIA!!! Pozdrowienia dla ANI,CON i JANE.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:50, 24 Lip 2007    Temat postu:

Jejku przestraszyłyście mnie jak tak piszecie o tych stopach, ze mają je w takim strasznym stanie. Tomek nigdy mi nic nie wspominał, że ma z tym jakieś problemy. Mówił że łydki go bolą ale nic więcej. No i teraz to już nie wiem czy nie mówił bo nie chciał mnie martwić czy naprawdę nic mu nie jest. Muszę go jutro o to dokładnie wypytać. Biedni ci nasi chłopcy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Wto 22:56, 24 Lip 2007    Temat postu:

wiesz, to jest kwestia przyzwyczajenia do buta, albo po prostu samej stopy. Marcin w życiu nie miał na nodze np glana, a takie opinacze i to w upale to przecież samobójstwo....

podobno sa w fatalnym stanie i nic na to nie można poradzić... ja sama mam czasem odciski i wiem jak boli jedno otarcie... a cała stopa i to obydwie?? ja jakie grzechy musza w takim bardziewiu chodzić??
przecież jak kupuje się buty to przede wszystkim patrzy sie na wygode... nikt nie kupi butów żeby się w nich zabić.... choć może darowanemu koniowi w zeby sie nie patrzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Con
Podporucznik



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:01, 24 Lip 2007    Temat postu:

Niestety, za wiele nie można się spodziewać jak do dyspozycji mają tylko 2 pary skarpet, których czasem nie mają jak prać, w ciągu dnia brak czasu żeby cokolwiek zrobić z nimi. Maszerują po kilka km, biegają a wszystko w wysokiej temp na dworze i tych buciorach, które produkowane są przy najmniejszych kosztach. Właśnie takie rzeczy sprawiają, że jestem całkowicie przeciwna ZSW. Jedna rzecz to dyscyplina a zupełnie inna to doprowadzanie do takiego uszczerbku na zdrowiu:|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Wto 23:08, 24 Lip 2007    Temat postu:

rozmawiałam chwile z Marcinem i powiedział, że kumpel z pokoju ma dziewczynę w ciąży i ta chce go rzucić...
słuchajcie, ja może jestem głupia, ale odnoszę wrażenie, że dla niektóych lasek, z tego co słyszę od Marcina, jest ujmą na honorze mieć faceta w wojsku... czy im się wydaje, że to tak fajnie jest rzucić go akurat teraz, bo będzie łatwiej zapomnieć jak go nie ma?? co za egoizm... przeciez on cierpi w tak wojsku jeszcze bardziej, kiedy uświadamia sobie, że w zasadzie nie ma do czego wracać....

wychodzi na to że to jest świetna okazja i normalnie nie można jej przegapić tylko czym prędzej rzucić faceta i mieć spokój.... wojsko ma cały czas fatalną opinię w społeczeństwie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Con
Podporucznik



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:32, 24 Lip 2007    Temat postu:

A powinno być odwrotnie bo hmmm do wojska nie idą tylko(nie oszukujmy się)krętacze...no prócz tych z katD, która słusznie odstali. Nie winię ich bo naprawdę to nie jest nic wspaniałego ani nie uważam żeby było do życia potrzebne. Jednak jakby się ludzie nie wykręcali to i tak wciąż większość musi odsłużyć swoje. Nie sądzę żeby wojsko to była ujma. Dla mnie te dziewczyny są po prostu tchórzliwe i niedojrzałe. Żeby 20 dni po wcieleniu zrywać... Wg mnie to one już wcześniej chciały się rozstać i tylko czekały na okazję kiedy to będą mogły "bezpiecznie" zrobić bo przecież taki chłopak nawet nie ma jak z nimi rozmawiać. Tak to już jest, że dla nich w wojsku dziewczyna nagle staje się jeszcze ważniejsza(przynajmniej na początku kiedy tak po d... dostająVery Happy) i są bardziej uwrażliwieni na złe traktowanie. Za to dziewczyny jak nie były wystarczająco przywiązanie to niestety nie chą czekać. Bardzo współczuję takim chłopakom i tylko mam nadzieję, że przetrwają to. Cieszę się za to, że codziennie mogę mojego Darka zapewniać, że będę czekaćSmile

Ah i jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Nie wiem ile macie lat, ale ogólnie mam wrażenie, że w wojsku są raczej młodsi(kolo 18-20 lat) i większość(oczywiście niewszystkie) związków jest nietrwałych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stęskniona
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Śro 8:38, 25 Lip 2007    Temat postu:

Wy DZiewczyny z tego co wnioskuje macie na pewno więcej niz 20 lat bo nawet to jak piszemy miedzy sobą daje duzo zrozumienia Smile Ja tam będę czekac do końca bo bardzo kocham mojego Skarba..Ja tam jak się czepiłam mojego Robert to trzymam się go jak teściowa balkonu Razz i nie mam zamiaru z niego rezygnować.W końcu jesteśmy małżeństwem i mamy synka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stęskniona dnia Śro 10:13, 25 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stęskniona
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braniewo

PostWysłany: Śro 10:10, 25 Lip 2007    Temat postu:

Mój Robert zamówił sobie zdjęcia i jakiś film odpłatnie tak wiec bedziemy mieli pamiątkę z pobytu w Skwierzynie.Jak dzwoni do mnie to czuję,że jest juz taki zmeczony tym wszystkim i nawet mi nie opowiada juz co robił przez cały dzień.powtarza ciagle,że strasznie juzz mu się chce do domu i do rodziny. Crying or Very sad mam nadzieję,że troche odespał ta służbę bo inaczej to będzie sie za nim ciągnęło.dzisiaj wstali o 4.30 i na strzelnice pomaszerowali Laughing

duzo bym dała żeby juz był 2 sierpnia.zastanawiam sie o której bedziemy musieli wyjechać żeby zdążyć tam na czas i mam nadzieję że nie trafimy na zadne korki ani objazdy.Ja do Skwierzyny mam 420 km tak więc chyba o 2.30 nad ranem zapieje mi kogut.z resztą chybe nie bede spała całą noc bo bedę zbyt mocno przeżywać ten wyjazd i spotkanie z UKOCHANYM.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Śro 17:33, 25 Lip 2007    Temat postu:

właśnie, nie chce im się czekać. chłopak na chwile, ale po co marnować czas... czekać jak można sobie kogoś przygruchać... dziecinada...

ja z Marcinam znamy się od 15 lat. chodziliśmy przez 7 lat do tej samej klasy i przez 4 następne do tej samej szkoły, ale zapłonęło dopiero 2,5 roku temu... teraz mamy 23 lata, jestes my zaręczeni i planujemy wspólną przyszłość i bądź co bądź wojsko jest jej częścią...

a teraz z innej beczki... jestem z rozpaczona... popełniłam potworny błąd... cały czas się zastanawiam co mam z tym teraz zrobić... otóż wyobraźcie sobie, że dałam Marcinowi przez pomyłkę złą ładowarkę do komórki... zadzwonił zanim mu dzisiaj zdechła... znów zostaje mi tylko dzwonienie po 20 na piętro... normalnie jestem załamana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Con
Podporucznik



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:33, 25 Lip 2007    Temat postu:

No to ja się cieszę, że mam tylko 260 km... Co prawda z Koszalina to brak połączeń i żeby dojechać to albo samochód albo dzień wcześniej do Poz i stamtąd PKSem który dość często jeździ. Poza tym na przysięgę to mnóstwo jego znajomych i rodzice samochodami będą z Poz jechać(to tylko 100km) więc pewnie z kimś z nich się zabiorę.
Jednak myślę sobie, że nawet gdyby była znacznie większa odległość to bym pojechałaWink
No dziewczyny... szkółka właśnie dlatego jest tak urządzona żeby jak najwięcej dać im w d... żeby przypadkiem nie podskakiwali bo tak naprawdę żołnierzami są po przysiędze... Trzeba to wytrzymać(tzn oni muszą to wytrzymać) i potem 2 dni odpoczynku a na macierzy będzie już lżej;)

Jane, podejrzewam, że już nic nie zrobisz bo paczki nie wyślesz(o ile listów jest minimalna szansa, że nie czytają to paczki na 100% sprawdzają). Możesz ewentualnie jechać w weekend choć podejrzewam, że ta opcja odpada. Może on będzie miał na tyle szczęścia, że ktoś także będzie miał taką samą ładowarkę albo pożyczy mu własny tel(puści Ci strzałkę i Ty wtedy zadzwonisz żeby koledze nie nabijać na rachunek). Nie załamuj się, możliwe, że ten tel i tak by mu zabrali patrząc na to jakie czystki teraz robią poza tym... tyle już wytrzymaliście... z każdym dniem będzie już coraz mniej do przysięgi i w końcu nagadacie się do woli. Wiem, że te pocieszenia mizernie wypadają teraz, ale za 9 dni zobaczysz, że mimo wszystko szybko zleciało. Dacie radę na pewno!
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Con dnia Śro 17:43, 25 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jane
st. chorąży sztabowy



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobylnica

PostWysłany: Śro 17:37, 25 Lip 2007    Temat postu:

jednocześnie wysłałyśmy posta Smile
ja mam tylko 105 kilometrów i zastanawiam się czy nie pojechać w niedziele jeszcze raz do Marcina, tą ładowarkę wymienić... no i Marcin ma w sobotę urodziny. w zasadzie chyba by wypadało, żebym przyjechała.. jak sądzicie??

taki głupi błąd zrobić, tym bardziej teraz kiedy udało mu się wprowadzić komórkę na piętro... zła jestem na siebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Con
Podporucznik



Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 25 Lip 2007    Temat postu:

Właśnie widziałam dlatego swojego edytowałam i dodałam parę słów dla Ciebie:)
No nie wiem jak tam z samochodem czy to od Twoich rodziców zależy, ale gdybym teraz siedziała cały czas w Poznaniu to co tydzień bym jeździła(oczywiście gdyby udało mi się wyszabrować samochód Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZSW Strona Główna -> Dziewczyny wojaków Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 6 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin