pobór 3 lipca

Ania

Mój chłopak jest w drugim i mają "Legiony" ("My pierwsza brygada") ale ta piosenka strasznie im się nie podoba i nie chcą się jej uczyć Smile

I bardzo zazdrościli temu plutonowi, który ma "malinę" Very Happy

Ania

No tak, przeczytałam tekst tej "malinki" tylko, ze nasi chłopcy troszkę zmienili tekst i dlatego nie mogą jej śpiewać Very Happy

Jane

powiem Wam tak, Marcin coś wspominał o pisence z filmu Jak rozpętałem II wojnę światową. kojarzycie jak wobili podkop w kaplicy i śpiewali "chodźcie, chodźcie, mnie Was tutaj potrzeba." ale to chyba bardziej chodziło o wkurzenie kaprala...

stęskniona

Chciałabym usłyszeć jak Oni spiewają hehehe.powiem Wam że na pewno to nie brzmi źle i do tego jeszcze z przytupem Very Happy

! Mój poszedł z tą myślą żeby zostac w wojsku na stałe później ale czy to mu się uda?zobaczymy.czemu nie? warunki dobre,wczesniejsza emeryturka tylko boje się o niego bo mało który wojskowy wychodzi z tego normalny i zawsze przenosi coś z wojska na rodzinę. a co do piosenek to powinny byc wesołe a nie pogrzebowe tak jak np."legiony" i dlatego nie dziwie się że chłopcy nie chca jej spiewać. ekipa

Ania

Co do "malinki" to oryginalny tekst brzmi: "Panie poruczniku puść mnie pan do domu bo moja dziewczyna urodziła syna". A nasi chłopcy spiewają :"Panie poruczniku puść mnie pan do domu bo moja dziewczyna daje byle komu" Very Happy

I dodatkowo bardzo podkreślają ten fragment o... koniku, który ma uradować kobiece serce Very Happy

No i dowódcom nie bardzo się to podoba... Smile

stęskniona

Nie no uśmiałam się.ciekawe czy 1 pluton zmienił ułanów?tam tez jest coś o koniu...

dać ich do IDOLA tylko!!
a tu dziewczyny możecie zobaczyć jak było na przysiędze 6 lipca 2007 [link widoczny dla zalogowanych]

Ania

Z tego co widziałam na tych zdjęciach to ludzie stali bardzo blisko. I nie było większego problemu zeby wypatrzyć swojego chłopaka, szczególnie jeśli szedł po waszej stronie. A to prawda ze przysiega trwa tam bardzo krótko? Mój chłopak mówił że ich bedzie trwała nie dluzej niz godzine. Jak dla mnie to niech jest jak najkrótsza. Jak już tam będę to będę chciała jak najszybciej wycałować Mojego Koteczka Smile

Con

Nie mam pojęcia jaką piosenkę śpiewają w 4 plutonie:D Ale powiem Wam, że mój to śpiewać niebardzo Very Happy

Strasznie jestem ciekawa jak mu to teraz wychodzi(może jutro go odpytam a niech sie pochwali;) )
Misja pokojowa po 1 mc szkolenia... gratki pomysłu dla kogokolwiek kto na to wpadł Rolling Eyes

Jane spoko dasz radę samochodem:) Ja jechałam ostatnio z Koszalina(260km w jedną stronę), ale po drodze zgubiłam się(przegapiłam zjazd z drogi ekspresowej) i w sumie zrobiłam 650km łącznie;) Teraz jadę do Poznania i stamtąd wyruszam, ale jeszcze nie wiem czy PKP czy samochód i czy sama czy z jego rodzicami^^

Z tą nową kadrą to faktycznie niefajnie. Mój nie narzekał na starego kaprala a teraz może to się zmienić bo nowi to mogą chcieć się wyżyć:/

List w końcu doszedł(3 który wysłałam bo los pozostałych dwóch nieznany Confused

)

stęskniona

Jejku zaniedbałam dzisiejszy dzień na forum...ale czas nie pozwolił na to żeby wcześniej coś napisać Smile

Strasznie zazdroszczę Jane,że zobaczy sie jutro ze Swoim Ukochanym Sad

ja muszę niestety czekać jeszcz 12 dni.jak dzwoniłam dzisiaj do Męża to na korytarzu był straszny hałas i On mi powiedział,że to 2 pluton robi rejony bo sobie przeskrobał.doszły mnie też słuchy,że maja zwracać telefony reszcie chłopaków ale ile w tym prawdy to sie okaże oko

Pozdrawiam resztę dziewczyn z forum.

Kochanie to dla Ciebie żebys wiedział jak bardzo tęsknie za Tobą gdy jesteś daleko...

Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom,
Śmiech schował się w kącie i śni.
Wieczory się dłużą, bo czasu zbyt dużo,
Nikt bliski nie puka do drzwi.
Tak wiele jest złego, szarego, groźnego,
Że smutno i płakać się chce.
Mijają soboty, pamiętaj więc o tym,
Że komuś bez Ciebie tak źle! Crying or Very sad

Ania

Ja niestety też muszę czekać do przysięgi na spotkanie z moim Skarbem Sad

Na szczęście codziennie do mnie dzwoni to chociaż porozmawiać sobie możemy. Tak bardzo za nim tęsknie... Nie marzę teraz o niczym innym, tylko o spotkaniu z nim. Tak bym chciała się do niego przytulić... Crying or Very sad

No ale dziewczynki już tak niewiele zostało. Jest bliżej niż dalej. Teraz jeszcze 12 dni i zobaczymy Naszych Generałów Smile

Mój chłopak mówił mi, że w poniedziałek ma przyjść nowa kadra i że do jego plutonu (2) może przyjdzie jakaś kobieta. No i oni są oczywiście wniebowzięci bo obliczyli już sobie, że taka Pani Kapral zaraz po szkółce to ma nie więcej niż 24 lata. To jeszcze nic pewnego ale oni cieszą się już z samych plotek Smile

Ania

Te rejony to musiały dotyczyć może jakiegoś pokoju z tego plutonu bo Moje Kochanie sprząta dopiero wieczorkiem a dzisiaj od rana nic nie robią tylko wylegują się na łóżeczkach Smile

A co do tych telefonów to już musieli je oddać. Jakich koleś z innego plutonu powiedział, ze drugi pluton dostał telefony i oni też chcą. No i zrobiło się zamieszanie bo o tym ze stara kadra oddala 2 telefony nikt mial nie wiedzieć. No i zabrali chłopakom telefony. Swoją drogą odważny ten koleś, który się tak upominał... Jeden przeciwko całemu plutonowi... Shocked

stęskniona

O tym kolesiu tez słyszałam bo to jakis podlizuch i zamiast siedzieć cicho to musiał się odezwać i chłopaki z 2 oddali telefony i inni tez nie dostaną Sad

U nich straszna burza szaleje dzisiaj a chłopaki są zawiedzieni bo mieli pograć sobie w siatkę Wink

ale za to mogą się byczyć cały dzień.pozdrawiam Dziołchy. ekipa

Ania

Pewnie niektóre z Was juz sie dowiedziały co stało sie w jednostce. Jeden z chłopaków z 1 plutonu pociął sobie żyły... Podobno przez dziewczynę. Na szczęście nic mu się nie stało, jest teraz w jednostce. Wiem bo jest w pokoju na tym samym korytarzu co mój chłopak. No i teraz w jednostce jest wielkie zamieszanie. Wszystkich przeszukują pod względem telefonów. Zrobili dokładne rewizje pokojów i przeszukali chłoaków. Szukali wszędzie! Oni chowali telefony nawet w majtkach ale i tam sprawdzali!!! Niektórym udało się przemycić telefon ale wielu musiało oddać. A ci, którzy nadal mają telefony będą musieli przez najbliższe kilka dni bardzo uważać, dopóki sprawa nie przycichnie.

Jane

Jestem Kobitki!!!! dotarłam cało i zdrowo... a przede wszystkim widziałam sie z Kochaniem!! pięknie wygląda w mundurze... no miodzio normalnie!! w ogóle fajna ta jednostka, ładnie tam i ogólnie miłe wrażenie, chociaż to była niedziela spokój no i deszcz który wszystkich pochował po kątach.

nowości...
1. faktycznie ma przyjść jedna kobitka chyba na pluton 2, albo 4. ja im nie zazdroszcze.... przecież to będzie wojna jajników... słodka zemsta za to, że mamy okres i musimy rodzić Smile

2. chłopak pociął się golarką, bo dostał smsa od dziewczyny, że ta go rzuca. przy okazji zrobili apel i przeszukali pokoje, bo właśnie dziś ten chłopak dostał komórkę od kogoś kto przyjchał w odwiedziny i dlatego szukali komórek. makabra, taka okazja na złapanie komórki a tu dupa. z resztą jak można się pociąć na wieść, że kobita rzuciła... jak nie doceniała to jej sprawa. przecież tyle niekochanych kobiet chodzi po ziemi i zastanawia się nad swoim losem samotnym... ach, żal chłopaka, ze sie pociał, ale i żal, że dla takiej głupiej baby co przez komórkę rzuca... wrrr
3. na przysiędze każdy pluton będzie podzielony na dwie grupy po 30 osób i w tych grupach bedą maszerować.
4. budowa okopu Smile

: głęboki na 40 cm, szeroki na 60 cm, długi na ciało Smile

. wypłycony ze strony nóg, żeby można było się wczołgać. na przedzie ma być wał z piasku wysokości 30 cm z rowkiem na lufę karabinu - rowek musi mieś kąt ścianek 30 stopni i musi być głęboki na 10 cm (w kształcie litery V). do tego w okopie musi się znajdować półka na łokcie szerokośći 20 cm i wysokości chyba też 10 cm... wszystko kopiesz leżąc na ziemi, bo nadal prowadzą obstrzał i masz na to 30 minut....
5. kantyna jest ochydna i speluńska
6. dojazd łatwy stosunkowo, okolica ładna. wrażenie robi wojskowy samochód terenowy przy bramie i lufa działka przeciwlotniczego też przy bramie. budynki z ciemnej cegły i duże zielone drzewa. (chłopcy mówią, że miały być wakacje, a trafił im się jakiś pieprzony turnus)
7. kochać się raczej nie ma gdzie...

jak coś sobie przypomnę, od razu napiszę.
mój Kiciak raczej nie schudł... wydaje mi się nawet, ze przytył, ale to może ten mundur go tak pogrubia... Orzełek na berecie i Flaga polska na ramieniu robi wrażenie... ciacho takie, że głowa małą.... mrau normalnie Smile

mykam spać, papa

PS
to jeszcze tylko 12 dni... juz niedługo... teraz nabrałam takiego apetytu na faceta w mundurze, ze z niecierpliwością czekam na przepustkę Kochania oko

Con

Ulewa to mało powiedziane. Jechałam tam z Poznania samochodem i właśnie ona szła przez Poznań do nich. Na całej trasie lało tak, że miałam wrażenie jakby mi ktoś wiadrem wodę lał na szybę. Dodatkowo pioruny, które miałam wrażenie, że walą tuż obok mnie. W każdym bądź razie po południu już było ładnie.
Ten chłopak musiał to zrobić jak jeszcze tam byłam(siedziałam do końca odwiedzin)... Akurat mój dostał dziś swój tel i na szczęście mu go nie zabrali. Swoją drogą gratulacje dla panny- zrywanie przez SMSa- rozumiem, że można nie chcieć z kimś być, ale szacunek się każdemu należy. Powinna była chociaż porozmawiać(a najlepiej poczekać do tej przysięgi) no ale to moje przemyślenia.
Powiem Wam, że oni tam sobie nieźle poczynają Smile

Przynajmniej nie muszę się martwić czy go tam za bardzo nie gnębią.
Zaczynam odliczać dni do przysięgi!
Pozdrawiam

P.S Mój tak opisał okop: takie tam w kształcie prostokąta z jakimiś pólkami i innymi... O wymiary to nawet nie miałabym po co pytać Very Happy